Artykuł Keylogger pochodzi z serwisu Detektyw Tomasz Różycki.
]]>Oczywiście jest to program szpiegujący instalowany zwykle w komputerze lub podłączany na innym nośniku do komputera.
Zwykle podstawowy keylogger zapisuje wszystkie teksty pisane na klawiaturze.
Natomiast bardziej zaawansowany robi np. zrzut ekranu, wysyła raporty, rejestruje wszelkie czynności na komputerze.
Sama instalacja zajmuje 30-60 sekund.
Program ten wysyła raporty na e-maila, oczywiście wcześniej musimy mieć założoną odpowiednią skrzynkę pocztową, żeby raporty dochodziły i można je było przeglądać.
-podejrzenie zdrady,
-kontrola własnego sprzętu przed intruzami,
-tzw. kontrola pracowników,
-kontrola rodzicielska,
-inne.
Inaczej mówiąc, program ten pełni funkcje dyskretnej ochrony i monitoringu w domu i firmie, a zwłaszcza w sytuacjach wszelkiej nieuczciwości.
Keyloggery są niewidoczne dla antywirusów!!!
Keylogger sprzętowy – jest podpinany między port PS/2 a klawiaturę lub między USB a klawiaturę w zależności od wersji. Zapisze momenty logowania się do komputera.
Keylogger programowy – działa bez instalacji automatycznie zapisując treści klawiatury, zapisuje wszelkie czynności na komputerze, wszelkie podłączenia nośników, zapisuje dźwięki z otoczenia przy podpiętym mikrofonie, robi zrzuty ekranu przy hasłach.
Są Keyloggery szyfrowane – zapisywane przez niego dane są zaszyfrowane w celach zabezpieczenia w razie przejęcia plików.
Keylogger do klawiatury – jest intuicyjny i prosty, bo wyszukuje fragmenty tekstu po samych słowach lub frazach, znajduje wybrane znaki z klawiatury, wybiera z raportu tylko adresy stron lub emaile. Ciekawostka: będzie zapisane każde wyjęcie go z systemu.
Keylogger do monitora – do przejęcia obrazu. Wpina go się czasem między kartę graficzną a monitor, zapis jest w JPG bez wysyłki na e-mail. Zrzuty oglądamy tylko, jeśli zastosujemy go jak pendrive’a.
Bywają też Keyloggery w samej klawiaturze – z wbudowaną pamięcią, nie wysyła raportów na e-mail, a materiał oglądamy po wprowadzeniu odpowiednich znaków.
Poniekąd keyloggery odłączamy w podobnym czasie, jak instalujemy, czyli 30-60 sekund.
Taki szpieg przechwytuje wszelkie hasła wpisywane ręcznie!
Programy antywirusowe nie widzą keyloggerów.
Keylogery raporty zapisują trojako:
-e-mailu,
-w pliku swojej pamięci,
-na szpiegowanym komputerze.
Najpraktyczniejszy jest keylogger programowy na pendrivea.
Ten i inne teksty piszę i zamieszczam na swojej stronie internetowej:
www.detektywmalopolska.pl/ w zakładce BLOG.
Artykuł Keylogger pochodzi z serwisu Detektyw Tomasz Różycki.
]]>Artykuł Czy jesteś obserwowany? pochodzi z serwisu Detektyw Tomasz Różycki.
]]>Ponieważ rozumiemy, że życie uczuciowe, biznesowe, polityczne lub inne, może stwarzać wiele problemów emocjonalnych lub biznesowych.
Poniekąd wtedy możemy być poddani obserwacji wykonanej na zlecenie partnera życiowego, wspólnika, firmę konkurencyjną, organizację lub inne.
Detektyw rozumie emocje bycia poddanym obserwacji, wiemy że wtedy jest to trudne do akceptowania, zwłaszcza gdy nie jesteśmy pewni swoich podejrzeń w tej materii. Tłoczą się w głowie różne myśli, ich jakość jest zależna od tego czy mamy swoje grzeszki. Nawet jeśli nie mamy nic na sumieniu, to nie wiemy jakie intencje mają osoby wykonujące potencjalną obserwację.
Również zdarza się że czujemy intuicyjnie na sobie czyjś wzrok, co powoduję nasza uwagę, wtedy zaczynamy przypatrywać się podejrzliwie wszystkim i wszystkiemu na swojej drodze do domy lub pracy. Zaczyna nas chwytać w swoje szpony nadmierne zdenerwowanie a z czasem nawet paranoja na tym punkcie.
Przyczyny obserwacji naszej osoby mogą być różne np.:
-zlecenie obserwacji przez małżonka pod kątem zdrady,
-utrata zaufania przez partnera biznesowego,
-wywiad środowiskowy innych osób niedotyczący nas samych,
-zainteresowanie środowisk politycznych,
-możesz być jakiegoś typu przeszkodą biznesową dla organizacji,
-złodziej robiący obserwacje przed włamaniem,
-zabójca robiący rozeznanie przed morderstwem,
-ludzie przygotowujący grunt do porwania,
-obserwacja i zdobywanie dowodów w celach zemsty,
-zwykła próba zbliżenia się kogoś komu brakuje odwagi,
-zbieranie śladów pod kontem sprawdzenia DNA,
-próba popsucia opinii i wiarygodności przez rozchwianie waszej psychiki,
-choroba psychiczna i zazdrość w stosunku do was,
-inne w zależności od indywidualnego przypadku.
Prywatny detektyw zdaje sobie sprawę że przyczyn może być bardzo wiele, na to czy występują inne, możemy odpowiedzieć przy zgłoszeniu się do nas osób potrzebujących pomocy oraz przy wstępnym zapoznaniu się ze sprawą.
Jeśli nic nie robimy ze swoimi podejrzeniami, to poddani temu uczucie bycia obserwowanym w dłuższej perspektywie czasowej, może spowodować cierpienie i problemy naszych najbliższych. Ponieważ wtedy stajemy się nieufni i nerwowi, a to wpływa na relację naszymi bliskimi.
Dlatego dobrze jest zgłosić swoje obawy na policji, ale bez dowodów i konkretnych wskazań policja nic tu nie pomoże, ponieważ nadal mówimy o podejrzeniu obserwacji oraz o nieokreślonym zagrożeniu.
I w takiej sytuacji jest niezbędna usługa np. Biuro Detektywistyczne Tomasz Różycki, ponieważ jesteśmy profesjonalistami, mamy doświadczenie i możliwości przy rozwiązywaniu takich zleceń.
-wiedzy,
-spokoju,
-bezpieczeństwa fizycznego i ekonomicznego,
-lub innego zabezpieczenia zależnego od zagrożenia.
Najlepiej zachować rozsądek i spokój wykonując w pierwszej kolejności czynności:
-ważny jest czas zgłoszenia o pomoc, czy szybciej tym lepiej,
-wykonać telefon do detektywa, ale z nie swojego telefonu, może być na podsłuchu,
-nie informujmy nikogo o spotkaniu detektywem,
-na spotkanie z detektywem udajemy się sami,
-udajmy się na spotkanie tak jakbyśmy chcieli zgubić ogon,
-na spotkanie nie zabieramy telefonu, laptopa, żadnej elektroniki,
-nie jedziemy własnym samochodem,
-detektyw w pierwszej rozmowie poinformuje co zrobić jeszcze w zależności co usłyszy.
Następnie już na samym spotkaniu detektyw przeprowadza wywiad do sprawy. Detektyw wypytuje o okoliczności i nasze spostrzeżenia, dosłownie uczy się wstępnie przez waszą opowieść tej sytuacji.
Również detektyw w trakcie zlecenia, może poprosić o udostępnienie telefonu komórkowego, laptopa, samochodu lub innych celem przebadania pod kątem zainstalowanego podsłuchu.
Jeśli wyrazicie zgodę to również może być przebadany dom lub miejsce pracy również pod kontem zainstalowanego podsłuchu.
Poniekąd Detektyw będzie robił wywiad z wami o waszym zrozumieniu powodów podejrzewanej obserwacji. Tutaj zalecamy szczerość, ponieważ detektyw dochowuje tajemnicy, a szczere informacje z reguły ułatwiają współpracę i skuteczną realizację zlecenia.
Detektyw z reguły i tak dociera do prawdy, więc nie ma co komplikować, będzie to tylko bardziej czasochłonne i kosztowniejsze.
Prywatni detektywi oprócz sprawdzenia powyższych mogą jeszcze zrobić kontr obserwacje połączoną z wywiadem środowiskowym, wywiadem gospodarczym lub innym w zależności od trudności środowiskowej i potrzeb do danej sprawy.
Na początku, w trakcie i może na koniec sprawy, detektyw może zalecać brak zmian w waszym zachowaniu. To jest potrzebne dla spokojnej i dalszej realizacji zlecenia, bez wzbudzania podejrzeń obserwujących was jako figuranta.
Następnie nasze Biuro Detektywistyczne Kraków weryfikuje informacje i obawy klienta. Jeśli rzeczywiście są obserwatorzy, tą będą ustaleni oraz będą ustalone powody ich obserwacji.
Jeśli zachodzi potrzeba to przy akceptacji klienta powiadamiamy organy ścigania, przedstawiając im zdobyte informacje i dowody.
Również mogą wchodzić inne zachowania w takich sprawach, ale o tym informujemy bezpośrednio klienta przy zaistniałym zagrożeniu.
Oczywiście przez te zachowania chcemy powiedzieć inaczej, że posiadamy również ukryte ,,zalety” przy takich sprawach, które promują naszą skuteczność.
Dlatego zapraszamy do skorzystania z usług Biuro Detektywistyczne Różycki.
Ten i inne teksty piszę i zamieszczam na swojej stronie internetowej:
http://detektywmalopolska.pl/ w zakładce BLOG.
Artykuł Czy jesteś obserwowany? pochodzi z serwisu Detektyw Tomasz Różycki.
]]>Artykuł Dźwięki, które zabijają! Czy to nowoczesna broń? pochodzi z serwisu Detektyw Tomasz Różycki.
]]>Czy można ledwo słyszalnym dźwiękiem uszkodzić mózg?
Może to wojna psychologiczna wywiadów?
Postaram się na to rzeczowo odpowiedzieć jako właściciel biura detektywistycznego.
Ponieważ już w Polsce stosuje się broń dźwiękową tzw. soniczną.
Ponieważ zdaniem niektórych naukowców jest to niemożliwe.
Tylko że na południu Polski zaczęły się skarżyć osoby prywatne oraz pracownicy pewnych służb na bardzo nietypowe dolegliwości.
W pierwszej kolejności przybliżymy pojęciowo podstawową broń dźwiękową typu:
LRAD urządzenie dźwiękowe dalekiego zasięgu – jest to urządzenie dźwiękowe, wytwarzające dźwięk o bardzo wysokiej głośności, który jest słyszalny na dużych odległościach.
Jego głównym celem jest emitowanie fal dźwiękowych, które będą wywoływały u odbiorcy nieprzyjemną reakcję i wpływały na jego zachowanie poprzez odstraszanie.
Urządzenie może być używane do rozpraszania manifestacji i zgromadzeń przez siły policyjne. Jednakże jego użycie budzi kontrowersje, ponieważ może prowadzić do uszkodzenia słuchu.
Ponadto jego skuteczność jest wysoce dyskusyjna ze względu na proste środki, które pozwalają uniknąć negatywnego działania LRAD (np. słuchawki ochronne).
W grudniu 2010 roku Komenda Główna Policji zakupiła wersję LRAD-500X dla Oddziału Prewencji Policji w Warszawie. Ponieważ stosowanie LRAD nie jest dopuszczane przez polskie prawo.
Policja po zakupie musiała wyłączyć funkcję ogłuszania.
Kto miał problem z myszami, kretami czy kunami, słyszał zapewne o elektronicznych odstraszaczach.
Emitowane przez nie dźwięki są tak nieprzyjemne dla ucha, że zwierzaki wolą trzymać się na dystans.
Nic dziwnego, że konstruktorzy postanowili zastosować podobny wynalazek do poskramiania ludzi.
Retoryczne pytanie?
Czy niektóre agencje na świecie przypadkiem nie posiadają zmodyfikowanych i dużo lepiej działających urządzeń tego typu?.
Dlatego moim zdaniem LRAD to tylko mały słaby prototyp udostępniony dla ciekawskich oraz w celach zarobkowych.
Myślę, że tak i to bardzo skutecznie.
Gdy Ty słyszysz świsty, szumy, stuki, brzęczenie.
Boli Cię głowa i odczuwasz przemożną chęć robienia czegoś, co normalnie nigdy
nie chciałbyś robić.
Wtedy ogarnia cię niepokój, więc próbujesz dźwięki zidentyfikować i umiejscowić.
Nic nie wiesz, tylko słyszysz trzaski i buczenie.
Jak masz, jakąś podstawową wiedzę to sprawdzasz, nagrywasz, raportujesz.
Tylko że dźwięki stale nadpływają.
Nie wiesz skąd i kiedy znów nadejdą.
Wtedy pojawia się strach i tylko strach.
Ktokolwiek wymyślił tę torturę, to wzorował się na tym, że umysł poddawany pozornie łagodnym bodźcom, ale stałym, wciąż nadciągającym, powtarzalnym, nie wytrzyma.
Tj. Tzw. Chińska tortura, która może doprowadzić do obłędu.
Głowę torturowanego należy unieruchomić i z pewnej wysokości opuszczać na nią kroplę wody w stałych odstępach czasowych, np. trzysekundowych.
Zwykła woda o temperaturze pokojowej. Jedna kropla za drugą.
-frustrację,
-następnie niepokój,
-następnie lęk,
-skupia się na nadchodzącym kolejnym doznaniu,
-i w stosunkowo krótkim czasie może odczuwać złożone dolegliwości od bólowych po psychiczne.
Dlatego długotrwałe wystawienie na taką torturę powoduje trwałe uszkodzenie układu nerwowego.
Przy omawianiu tej metody podkreśla się, że dla torturowanego najgorszy nie jest ból fizyczny, a napięcie psychiczne, przekonanie o nieuchronności kolejnego impulsu.
Więźniowie, których bito, żeby zeznawali, twierdzili, że najgorsza w tym była świadomość powtórzenia się tego działania. Regularnie bity człowiek jednym przedmiotem, będzie się kulić już tylko na widok tej rzeczy.
Dlatego dźwięki, które nadpływały falami do uszu pracowników pewnych służb, były dla nich torturą.
Powodowały zmiany w układzie nerwowym, uszkadzały ciało i umysł.
Strach niszczy na lata, odbiera spokój i uniemożliwia spanie, nawet w wiele lat po zdarzeniu w życiu poszkodowanego.
Oczywiście wśród osób poszkodowanych, były takie osoby, które niczego nie słyszały i niczego się nie bały.
-słuchu,
-wzroku,
-zaburzenia błędnika,
-uszkodzone umiejętności poznawcze,
-zaburzenia snu,
-zmiany w mózgu,
-inne problemy.
Dopowiem, że byli to ludzie opanowani, przeszkoleni, doświadczeni.
Przez długi czas byli poddani tym dźwiękom, przebywając w różnych rejonach miasta.
Jedni słyszeli dźwięki typu: szumy, piski, trzaski, buczenia.
Nie ustalono źródła pochodzenia dźwięków.
Dzisiaj każdy może nagrać telefonem dźwięki.
Dlatego zostały nagrane w różnych miejscach.
Mówimy tylko o tych słyszalnych dla ucha i dyktafonu.
Zrobiono analizę tych nagrań.
Mimo to, służby nie wiedzą jak, te dźwięki wpływają negatywnie na zdrowie.
No i co oddziaływało na tych, którzy nic nie słyszeli.
Przynajmniej tak mówią.
Dźwięki, które zabijają! Czy to nowoczesna broń?
Podano, że to nie pierwsze osoby, które doznały takiego uszczerbku na zdrowiu.
Ludzie związani z polityką i biznesem na wyjeździe służbowym, też doświadczyli podobnych doznań dźwiękowych.
Przeprowadzono badania w różnych kierunkach.
Ogólnie brak dowodów niepodważalnych w 100%.
Oczywiście powstaje pytanie, dlaczego ci ludzie mieliby się stać ofiarą broni tzw. sonicznej ?
Na co komu byłaby taka broń, która po cichu rozwala umysły tego czy owego człowieka?
Już po II wojnie światowej władze USA i ZSRR rozpoczęły testy, sprawdzając, jak w cichy sposób wygrać z wrogiem.
Była potrzeba, żeby wynaleźć i przetestować inne bronie, które umożliwiałyby działanie po cichu i bez rozlewu krwi.
No i żeby nie budziły protestów opinii publicznej oraz chęci odwetu strony zaatakowanej.
Obecne w internecie relacje o podsłuchach, szpiegowaniu, skomplikowanej psychomanipulacji brzmią dość niewiarygodnie.
Oczywiście nasuwają się pytania.
Czy to wiarygodne doniesienia?
Czy to wojna psychologiczna różnych agencji?
Dlatego pomyślmy, żeby zapanować nad umysłem wroga, to należy używać skomplikowanej broni?
Dźwięki, które zabijają! Czy to nowoczesna broń?
Nasze mózgi działają, jak chcą, często wbrew woli ich posiadaczy.
Mimo że już odpowiednia propaganda może wpłynąć na jednostki lub tłum.
Ja uważam, że cały czas prowadzone są prace nad różną bronią niekonwencjonalną.
Badania pokazują, że tzw. dźwiękiem można skutecznie torturować.
Np. mikrofalami?.
Wystarczy zamknąć przesłuchiwanego w ciasnym pomieszczeniu.
Włączyć najgłośniej, jak się da, muzykę, najlepiej taką, która jest trudna w odbiorze.
Wtedy dźwięk:
-ogłupia,
-otumania,
-niszczy słuch,
-a nawet wywołuje krwotoki.
O pracach nad taką bronią powiadomiono opinię publiczną w 2015.
Tzw. Nieletalną broń mikrofalową mają Amerykanie od 2001 roku.
Są doniesienia, że użyli jej w Iraku w 2007 roku.
Wygląda na to, że mimo śledztwa w kierunku urządzeń dźwiękowych, nadal nic nie ustalono.
Żadnych wniosków nie ma.
To zostawiam do własnych przemyśleń czytelników tego bloga.
Domyślamy się, że nadal trwa zimna wojna i jest taka, że nie wiemy, kto walczy z kim, jak i po co?
Czy walczące siły mogą mieć coś wspólnego z przeciwnikami ludzi w: USA, Rosji, Chin, innych?
Ponieważ
Ten i inne teksty piszę i zamieszczam na swojej stronie internetowej:
http://detektywmalopolska.pl/ w zakładce BLOG.
Oczywiście
Artykuł Dźwięki, które zabijają! Czy to nowoczesna broń? pochodzi z serwisu Detektyw Tomasz Różycki.
]]>Artykuł Figurant a praca operacyjna detektywa pochodzi z serwisu Detektyw Tomasz Różycki.
]]>Kto to jest Figurant ?
Jest to osoba będąca obiektem zainteresowania służb mundurowych lub ktoś, kto zajmuje wysokie stanowisko, ale nie ma wpływu na podejmowane decyzje.
Ponieważ:
Praca operacyjna:
Obejmuje: ludzi, obiekty (szkoły, instytucje, wydarzenia, zakłady pracy), zjawiska społeczne.
Praca operacyjna ma na celu:
-,,represjonowanie”,
– zdobycie informacji,
– manipulowanie (inspirowanie, dezinformowanie, dezintegrowanie).
Figurant a praca operacyjna detektywa.
Jak możemy się domyślić, firmy detektywistyczne dość często w swoich szeregach zatrudniają lub utrzymują kontakty z ludźmi o życiorysie pracy w służbach mundurowych.
-Wojska,
-Policji,
-CBŚ,
-CBA,
-ABW,
-inne.
Żaden inteligentny właściciel firmy nie ujawnia personalnie takich osób.
Prawdą też jest, że nie wszystkie firmy mają takie kontakty.
Dlatego wychodzi to dopiero przy naprawdę dużych i trudnych zleceniach.
Praca operacyjna obejmuje:
-ludzi,
-obiekty (szkoły, instytucje, wydarzenia, zakłady pracy),
-zjawiska społeczne.
Praca operacyjna ma na celu:
-,,represjonowanie”,
-zdobycie informacji,
-manipulowanie (inspirowanie, dezinformowanie, dezintegrowanie).
Dlatego detektywi często stosują metody z wyuczone w poprzedniej pracy.
Dostosowane do wymagań zawodu detektywa.
Wszystko zgonie z obowiązującym prawem.
Doświadczenie i wiedza nabyta to atut, z którego detektyw chętnie korzysta.
Ponieważ daje to mu przewagę i ułatwia prowadzenie zlecenia.
Dlatego pierwszej kolejności definiuje problem, z kim lub czym ma do czynienia.
Jakie cechy i środki ma jego przeciwnik.
Jakie są jego uwarunkowania (społeczne i środowiskowe).
Jaki ma potencjał własny w walce z przeciwnikiem.
Tworzy schemat działań operacyjnych.
Określa problem.
Określa cel.
Planuje działanie.
Zabezpiecza środki.
Realizuje plan.
Kontroluje jego wykonanie.
W pracy detektywa wykorzystuje się podsłuchy i podglądy.
W zleceniach, które pozwalały zrobić to zgodnie z prawem.
-legalizuje wejścia,
-wciela się w inne osoby,
-bada,
-udaje,
-zakłada monitoring,
-zakłada podsłuch,
-korzysta z pomocy np. Policji,
-przeszukuje,
-przetwarza,
-inne.
Techniki obserwacji figuranta:
-obserwacja jawna (tzw. demonstracyjne manifestowanie swojej obecności),
-obserwację zewnętrzną,
-obserwację wewnętrzną,
-obserwacje uczestniczącą,
-obserwację stacjonarną.
Podczas obserwacji powinien dokumentować najdrobniejsze zachowania figuranta.
By figurant nie zauważył, że jest obserwowany lub jego lokal jest poddany innego typu obserwacji i zainteresowaniom.
Czasem trzeba obowiązkowo zastosować tzw. awaryjne zaabsorbowanie figuranta.
Ponieważ ustawa nadaje detektywowi możliwość zdobywania i przetwarzania informacji zdobytych z ukrycia.
Detektyw opisuje sytuacje, szuka przyczyn, zastanawia się nad kosztem operacji, prowadzi psychologiczną analizę.
Efektem obserwacji z reguły jest:
-dokument,
-hipoteza,
-analiza,
-wnioski ze sprawdzenia i obserwacji detektywistycznej.
-rozmowami,
-zmianą środowiska figuranta w celu utrudnienia negatywnych działań,
-oddziaływanie na środowisko figuranta przez inne osoby,
-inspiracja figuranta poprzez nakierowywanie rozmowy na tematy pożądane,
-inspirowanie do działania,
-inspirowanie do zaniechania działania,
-doradzanie,
-mnożenie wątpliwości,
-uzmysławianie konsekwencji,
-zniechęcanie jednych figurantów do drugich.
Dzieli się na:
-dezinformację pełną (same kłamstwa),
-dezinformację częściową (informacje częściowo nieprawdziwe lub zdezaktualizowane),
-dezinformacje apagogiczne (informacje prawdziwe przekazać tak, aby inni uznali je za nieprawdziwe).
Dezinformacja odbywa się za pomocą:
-pism,
-ustnie,
-pokazowo np. za pomocą obserwacji jawnej.
Zauważam, że duże firmy detektywistyczne czasem stosują też ,,dezintegrację operacyjną” !
Metoda ta pozwala na rozbijanie i osłabianie przeciwnika.
Głównie stosuje ją detektyw wprowadzony do grupy przestępczej.
Ponieważ stwarza atmosferę:
-wzajemnej podejrzliwości,
-kreuje figuranta na donosiciela w oczach innych figurantów,
-inspiruje kłótnie o: pieniądze, pozycje w grupie czy romanse.
-zapobiegawcze,
-profilaktyczne,
-sondażowe,
-wyjaśniające,
-poznawcze,
-uświadamiające,
-informacyjne,
-propagandowe,
-ostrzegawcze,
-inspirujące,
-dezinformacyjne,
-paszportowe,
-pozyskujące,
-przesłuchujące,
-instruktażowe dla innych figurantów wewnętrznych.
-informacji,
-inspirowanie,
-dezinformowanie,
-dezintegracja,
-manipulacja.
-rozpoznanie rozmówcy,
-stworzenie planu rozmowy,
-stworzenie legendy dla rozmowy.
-zaskakiwanie figuranta,
-stworzenie u figuranta przeświadczenia o zagrożeniu itp.
O przykładowych pytaniach i reakcjach to już nie będę pisał.
Nie chcę tutaj dokładnie uczyć.
-rozpracowanie operacyjne (wprowadzenie własnego figuranta do grupy innych figurantów),
-kombinacje operacyjne,
-gry operacyjne.
Oczywiście zdarzają się zlecenia, gdzie trzeba panować nad obiektem tzn. budynkiem, ludźmi.
W sensie kontroli instytucji, organizacji i wydarzeń.
Takie zlecenie jest po to, aby mieć nieustanny dopływ informacji z tych miejsc.
-infiltracji,
-szkodzeniu,
-sabotażowi,
-sprzedaży tajemnicy służbowej,
-słabym zabezpieczeniom,
-rozprzestrzenianiu się grup przestępczych,
-zabezpieczeniu ludzi,
-innym.
-wybranych firm,
-wybranych placówek naukowych,
-sympozjów,
-kongresów,
-akcji politycznych,
-związków wyznaniowych,
-imprez,
-mniejszości narodowych,
-osób zrzeszonych w nie legalnych organizacjach,
-wrogich placówek dyplomatycznych,
-zagranicznych ośrodków nieprzyjaznych wobec Polski,
-wszystkich instytucji działających pod fałszywą flagą.
Ponieważ obserwację detektywi prowadzą z reguły w sprawdzonych i przystosowanych miejscach.
Nie rzadkim zjawiskiem jest też tzw. obserwacja z marszu.
Firmy do obserwacji czasem zmuszone są do wynajęcia odpowiedniego lokalu mieszkaniowego, tzw. punkty obserwacyjne.
Lecz w bardzo niewielkim stopniu stosuje się punkty ukrycia detektywów.
Przebywając w nich agenci-detektywi, jeśli zobaczyli, że figurant opuszcza miejsce objęte stałą obserwacją, natychmiast ruszali za nim.
Aparat fotograficzny
Maskujemy go w:
-teczce,
-torebce,
-ubraniu,
-samochodzie,
-budynku,
-itp.
Dlatego detektyw musi umieć, odpowiednio operować w momencie dokonania zdjęcia kierując obiektyw na obiekt.
Czasem wykonując zdjęcie, robimy to, z bliskiej odległości idąc na wprost obiektu lub przechodząc obok.
Oczywiście, to pozwala obiektowi na zapamiętanie wyglądu detektywa.
Lecz dalszą obserwację powinien prowadzić już inny detektyw dedykowany do tego zlecenia.
-dwustronne ubrania,
-ubrania innych zawodów,
-charakteryzacja twarzy tj. wąsy, broda, okulary itp.
-różne pojazdy,
-budynki,
-środowisko,
-sprzęty,
-inne.
W niektórych firmach detektywi uczą się nie tylko teorii, ale i praktyki, umiejętności zachowania się w określonych sytuacjach.
LEGENDA- wymyślona wersja wydarzeń,
MORDOCHLAP- określenie służb na zdrajcę sprzedającego swoich,
T.W. – tajny współpracownik,
DANE LEGALIZACYJNE -zastępcza tożsamość,
PSY WRZUCĄ NA BĘBEN- policja sprawdzi w bazie,
STRZELIŁ Z UCHA – doniósł,
ANESTETYK- substancja wywołująca rozluźnienie mięśni i utratę świadomości,
O.Ź.I.- osobowe źródło informacji,
ŁAPIDUCHY- zakład pogrzebowy,
SUFITÓWKI- wymyślone informacje,
ELEKTRYCZNY- obsesyjnie ostrożny.
Ten i inne teksty pisze i zamieszczam na swojej stronie internetowej:
http://detektywmalopolska.pl/ w zakładce BLOG.
Dlatego proponujemy o szczególne zapoznanie z tematem:
Artykuł Figurant a praca operacyjna detektywa pochodzi z serwisu Detektyw Tomasz Różycki.
]]>Artykuł Kradzieże w sklepie pochodzi z serwisu Detektyw Tomasz Różycki.
]]>Pewnego dnia do Biura Detektywistyczne Różycki zgłosił się właściciel sieci ,,sklepów wielkopowierzchniowych”.
Miał on duży kłopot z kradzieżami towaru w swoich sklepach na dość wysokie kwoty.
Po wcześniejszych kradzieżach oczywiście Policja przyjeżdżała na miejsce kradzieży.
Biorąc pod uwagę sytuację, to Policja dość dobrze zajęła się sprawą.
Ponieważ zostali złapani złodzieje i ukarani.
To wpłynęło na zmniejszenie kradzieży, ale stosunkowo w niewielkim procencie.
Więc było jasne, że właściwi złodzieje nie zostali złapani, a śledztwo trwa.
Zabezpieczenia, które mu doradzono, nie do końca spełniały oczekiwania.
Bo w tych warunkach były uzależnione od wtajemniczenia niektórych osób we firmie.
Nawiasem mówiąc, monitoring dla zawodowców z wyższej półki też jest do obejścia.
Również ubezpieczenie nie pokrywało strat kradzieży.
Właściciel bardzo zniecierpliwiony postanowił przeprowadzić śledztwo na własną rękę.
I tutaj pojawia się nasze Biuro Detektywistyczne Różycki.
Po wstępnym zaznajomieniu się z sytuacją stwierdziliśmy, że wcześniejsze zabezpieczenia powinny wystarczyć.
Mimo to kradzieże nadal występowały.
W takich momentach życia najlepiej jest właśnie wynająć detektywa.
Po głębszej analizie detektywom nasunęły się pewne podejrzenia.
Musimy przyznać, że również podejrzewaliśmy właściciela.
Mimo tych podejrzeń postanowiliśmy podjąć wyzwanie.
Te podejrzenia zmusiły nas do szczególnego przygotowania się do tej sprawy.
Również zgłosiliśmy odpowiednim organom, że zajmujemy się tą sprawą na zlecenie właściciela.
Po wstępnym, wywiadzie informacyjnym, również na miejscu zdarzenia.
Poprosiliśmy o pozostawienie obiektu tylko dla nas na określony czas.
Właściciel mimo zdziwienia zgodził się na to.
Po objęciu kontroli nad obiektem zostaliśmy sami.
Zastosowaliśmy tylko sobie znajome procedury, które pozwoliły ustalić nad wszelką wątpliwość wysokiej klasy sprzęt podsłuchowy, a jego wykrycie nie było łatwe.
Nasi detektywi są z dużym doświadczeniem, więc po ustaleniu sprzętu podsłuchowego nie zdradzali się z tą wiedzą.
Postanowiliśmy, że nie likwidujemy podsłuchu, a jednocześnie sami zakładamy odpowiedni system i sprzęt za odpowiednią zgodą do obserwacji obiektu.
Oczywiście w taki sposób, żeby osoba/by podsłuchująca nie zorientowała się o założonej pułapce. Sami również stworzyliśmy pozory swojej niekompetencji, co pozwoliło zwiększyć skuteczność naszej pułapki.
Cała operacja trwała około jednego miesiąca.
Właściciel nie był o wszystkim poinformowany na tym etapie sprawy, więc zaczął się bardzo niecierpliwić, czego nie omieszkał nam pokazać.
Wreszcie przyszedł dzień, w którym zostaliśmy wynagrodzeni za cierpliwość.
Mianowicie została dokonana kradzież i to o większej wartości niż normalnie.
Ponieważ miało to również na celu ośmieszenie naszej firmy.
Pamiętajmy o tym !, że złodzieje myśleli, że mają pełną kontrolę nad naszymi posunięciami w sprawie.
Przez założone podsłuchy na obiekcie oraz jak później się okazało również przez zaufanych ludzi.
My natomiast już wcześniej podejrzewaliśmy, że może nastąpić kradzież w danym dniu.
Z uwagi na to, że śledztwo organów ścigania było w toku oraz wartość towarów już wcześniej zaprosiliśmy do współpracy jeszcze inną służbę.
Bez której pomocy byłby problem z zatrzymaniem wieloosobowej uzbrojonej grupy przestępczej.
Praca naszych detektywów przyniosła również efekt w ujawnieniu osób wewnątrz firmy współpracujących z szajką.
Byli to:
-główny menadżer,
-wiceszef ochrony,
-oraz jeden pracownik sklepu.
Ustalenia przyniosły informacje, że nie oni byli mózgiem całej grupy przestępczej.
Raczej tylko mózgiem przestępczym na tym obiekcie, gdzie przekazywali informacje na temat pracy, zabezpieczeń i możliwości wejścia na obiekt, właściwym szefom szajki przestępczej.
Złapanie tej grupy znacznie przyczyniło się do przyśpieszenia działań i pomogło w dotarciu do reszty grupy przestępczej, jak i ich szefów.
Oczywiście to było skuteczne tylko przy pomocy odpowiednich organów ścigania – służb odpowiednich do zaistniałej sprawy.
Sprawa ta została opowiedziana bez szczegółów, ponieważ nawet ujawnienie marki mogłoby wpłynąć na prestiż, a co za tym idzie na zyski firmy.
Nie trudno zgadnąć, że zleceniodawca był zadowolony z efektów naszej pracy.
Puentą tej sprawy niech będzie świadomość.
Że nasze biuro detektywistyczne może doprowadzić sprawę do oczekiwanego rezultatu również przy pomocy odpowiednich służb.
Ten i inne artykuły piszę i zamieszczam na swojej stronie internetowej
http://detektywmalopolska.pl/ w zakładce BLOG.
Artykuł Kradzieże w sklepie pochodzi z serwisu Detektyw Tomasz Różycki.
]]>