Co to jest RCS?
Czy wyeliminuje SMS-a?
SMS to krótka wiadomość tekstowa używana dotychczas na całym świecie.
Poniekąd pewni decydenci, używając i nakazując, m.in. Google chcą wprowadzić coś więcej.
Czyli system multimedialnej aplikacji podobnej do Messengera o nazwie RCS.
Dlatego zastanawiamy się, czy SMS-y to już przeszłość?
Nad nowym systemem już się pracuje na świecie, również elementarne w Polsce tzw. testów i serwisu.
Więc co to jest ów RCS?
Jest to system przesyłania wiadomości znacznie większych niż SMS czy komunikatory internetowe.
Teraz są testowymi królikami doświadczalnymi US, Francuzi i Brytyjczycy gdzie działa w aplikacji RCS Chat.
Użytkownicy gogle będą na niego skazani niezależnie od rodzaju operatora.
Korzyści!
Rich Communiction Service RCS wprowadza rozszerzenie funkcji systemu SMS.
Za pomocą RCS możemy wysyłać pliki do 100 MB.
Zwróćmy uwagę, że obecne komunikatory nie pozwalają na taki przesył danych.
Np. w Messengerze przesyłamy do 25 MB w jednym pliku.
RCS pozwala na prowadzenie grupowych rozmów oraz podczas trwania grupowej rozmowy możemy współdzielić pliki, które przesyłamy innym użytkownikom.
Wchodzi w to informowanie o lokalizacji danego użytkownika.
Najważniejszym czynnikiem jest to, że system RCS stał się już standardem i integralną częścią każdego nowoczesnego smartfonu.
Zauważmy, że smartfony dzisiaj mają więcej pojemności, więc pojawia się potrzeba transferu danych o dużej ilości przy pomocy telefonu.
Decydent dąży do ujednolicenia wszystkich komunikatorów, mówiąc o jednakowym standardzie, do którego wystarczy jedno urządzenie i operator w urządzeniu np. telefon.
Taki użytkownik miałby swoje konto RCS, które byłoby spięte z numerem telefonu, czyli domyślna aplikacja do tworzenia, wysyłania i odbierania wiadomości, ale o większym i nowocześniejszym zakresie.
Oczywiście operatorzy są przychylni takim programom, ponieważ wykonują tylko polecenia swoich przełożonych, nie mniej lokalni państwowi watażkowie próbują ugrać coś więcej dla siebie i się awanturują.
Poniekąd wiadomo, że po wdrożeniu RCS-a klienci nadal będą mogli korzystać ze starych form komunikacji.
Więc RCS będzie rozszerzeniem starego systemu, a nie jego następcą, przynajmniej w pierwszej fazie wdrożeniowej.
Zagrożenia!
Podejrzane dla nas jest nastawienie Google, ponieważ chce ono wprowadzić RCS samodzielnie bez zgody lokalnych operatorów i innych decydentów krajowych.
Ten fakt skłonił nas do refleksji.
Więc jak przystało, na biuro detektywistyczne zauważmy, co może grozić użytkownikom tej aplikacji mimo oczywistych ułatwień praktyczno-mobilnych w przesyłaniu danych.
Takim zagrożeniem może być świadomość tego, że aplikacją RCS, może posłużyć, jako:
Kompletna systemowa platforma, służąca do:
-infekowania,
-zdalnego i ukrytego kontrolowania urządzeń typu komputery i telefony komórkowe.
Naszym skromnym zdaniem RCS umożliwia:
-kontrolę nad wybranym urządzeniem,
-trwałe i nielegalne utrwalanie wszystkich czynności jego użytkownika.
Oczywiście nie musimy przekonywać nikogo, że to jest szkodliwe i jest inwigilacją użytkownika dość dokładną.
Nie pomijając o naruszeniu:
-tajemnicy firmy,
-praw obywatelskich,
-lub autorskich,
-prawa do wolności-równości,
-innych
Za pomocą tego programu np. operator może:
-oglądać odwiedzane nas wszelkie strony www,
-czytać pocztę i SMS-y,
-włączać mikrofon i kamerę,
-podsłuchiwać rozmowy wszystkich komunikatorów,
-instalować keylogera i przechwytywać wpisywane na klawiaturze znaki, czyli np.:
(hasła, kontakty, historię połączeń z telefonu, robić zrzuty ekranu, ustalać lokalizację poprzez dane
z GPS).
-uruchamiać aplikacje systemowe lub bankowe przekazując np.: osobom prywatnym, korporacjom, instytucjom, urzędom pełną wiedzę o szpiegowanym użytkowniku dla własnych dobrze pojętych celów kontroli lub ewentualnego szantażu.
Wnioski
Oczywiście wiedza, na którą zwracamy uwagę, nie musi być dobrze ani źle wykorzystana.
Jak i również dotyczy to systemu RCS, po prostu podajemy tylko możliwości?
A kto będzie system wykorzystywał?
Wszak wiadomo, że w każdym programie dosłownie wszystkie firmy mają nakazane robić kontrolowane dziury do włamań, ale czy na pewno?.
Każdy czytelnik tego artykułu musi sobie sam odpowiedzieć, czy te informacje są wiarygodne dla niego.
Biorąc pod uwagę ton i formę poruszanego tematu, my nie będziemy kruszyć kopii o prawdę.
Ten i inne teksty piszę i zamieszczam na swojej stronie internetowej:
http: //detektywmalopolska.pl/
w zakładce BLOG.